Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy warto zaufać ceramicznym klockom hamulcowym. Już dawno przestały być one uważane za dziwny twór, ale wciąż wielu kierowców nie ma zbyt dużej wiedzy na ich temat.

Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy warto zaufać ceramicznym klockom hamulcowym.

Już dawno przestały być one uważane za dziwny twór, ale wciąż wielu kierowców nie ma zbyt dużej wiedzy na ich temat. Przede wszystkim trzeba zdawać sobie sprawę, ze ceramika to technologia, która wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych. To właśnie w USA w roku 2001 przedstawione zostały po raz pierwszy ceramiczne klocki hamulcowe. Z czasem technologia ta uległa dopracowaniu i obecnie na rynku dostępne są ceramiczne klocki hamulcowe, które są w stanie sprostać wymogom nawet najbardziej wymagających osób.

Nieco inaczej sytuacja przedstawia się w Europie. Tutaj wciąż króluje technologia organiczna, która obejmuje około 90% rynku komponentów hamulcowych. Jest to rozwiązanie na pewno archaiczne, ale nie można powiedzieć, że złe. Organiczne klocki hamulcowe mogą jednak sporo pylić, bo zawierają dużo grafitu oraz nieprzyjemnie piszczeć. Ponadto stosowane często stalowe włókna prowadzić mogą do przegrzewania się tarcz, co sprzyja oczywiście ich szybszemu zużywaniu się.

Co jeszcze warto wiedzieć o ceramicznych klockach hamulcowych?

Są one uniwersalne. Sprawdzają się bowiem w przypadku wszelkiego rodzaju warunków jazdy i w różnorodnych sytuacjach drogowych. Ciekawym przykładem jest amerykanka marka Power Stop (strona marki – https://brakestock.pl/power-stop/)

Dla przykładu ceramiczne klocki tej marki montować można w każdych warunkach jazdy. Sprawdzają się zarówno w przypadku kierowców spokojnych, jak i takich, którzy preferują agresywny styl jazdy. Warto też pamiętać, że montaż tego typu komponentów nie wymaga wcześniejszego montażu specjalnych tarcz. Ceramiczne okładziny są skuteczne nawet przy starych tarczach, o ile te nie są jeszcze całkowicie zniszczone.

Ciekawie prezentują się różnice między europejskim a amerykańskim rynkiem klocków hamulcowych.

Producenci z Unii Europejskiej stawiają w dużej mierze na estetykę. Dążą więc do obniżenia pylenia klocków i zmniejszenia piszczenia w czasie hamowania. Natomiast klocki hamulcowe marki Power Stop wydają się być udanym połączeniem walorów estetycznych oraz wysokiej wydajności hamowania. Producent publikuje regularnie wykresy, które pokazują, że klocki ceramiczne z tarczami nawiercanymi cechują się większym współczynnikiem tarcia niż te z tarczami gładkimi. Z kolei producenci z Europy nie zalecają montażu swoich okładzin na takich tarczach, bo to znacznie obniża ich wydajność.

Nowoczesne, ceramiczne klocki hamulcowe nie potrzebują tzw. nagrzewania wstępnego.

Tym samym okres roboczy współczynnika tarcia działa zarówno na zimno, jak i wówczas, gdy hamulce są gorące. Czy ich stosowanie ma zatem sens? Ceramiczne klocki hamulcowe są komponentem udanie łączącym w sobie czyste i ciche hamowanie oraz bardzo wysoką skuteczność. Pod tym względem klocki organiczne nie mogą z nimi konkurować. Jednak należy zwrócić szczególną uwagę podczas wybierania odpowiedniego ich modelu. Okazuje się bowiem, że nie wszystkie składy ceramiczne posiadają takie same właściwości, a tym samym i skuteczność. Eksperci często polecają stosowanie ceramicznych klocków hamulcowych Power Stop Z16. Jednak sporo zalet ma starsza seria tego samego producenta – Z23. W tym przypadku klocki są bowiem dodatkowo wzmocnione karbowanymi włóknami, co jest doskonałą wiadomością dla miłośników agresywnego stylu jazdy.