Renault idealne do miasta – wczoraj i dziś

Renault należy do liderów zmian we współczesnej motoryzacji, czerpiąc zarówno z własnych dokonać sprzed lat, jak również tworząc nowe trendy. W niemal każdym segmencie samochody z charakterystycznym rombem na masce zyskiwały na popularności i pośród rzeszy klientów, i wśród branży motoryzacyjnej. Mimo że Renault na stałe wpisała się jako pierwsza marka oferująca kompaktowego miniwana (Renault Megane Scenic w 1996 roku) czy popularne coupe z silnikiem wysokoprężnym (Renault Fuego Turbodiesel w 1982 roku), to w świadomości wielu nabywców najbardziej popularne wydają się być samochody miejskie – proste i zgrabne hatchbacki, stanowiące siłę napędową sprzedaży w wielu krajach.

Trochę historii, czyli Renault 5 pierwszej generacji

W 1972 roku zaprezentowano Renault 5, pojemny i śmiało, choć zarazem zwyczajnie, stylizowany model o długości 352 cm. Oferowany nie tylko w Europie, ale także między innymi w Iranie i Stanach Zjednoczonych model, zyskał uznanie za pojemne wnętrze, spory bagażnik oraz aerodynamikę (współczynnik oporu powietrza Cx 0,37 był na owe czasu wynikiem doskonałym jak na segment). Nowatorskie podejście do klienta to szeroka gama jednostek napędowych oraz możliwość zamówienia skrzyni automatycznej (od 1978 roku dostępnej z silnikiem 1,3, następnie 1,4). Aby zwiększyć możliwości przewozowe, w 1979 roku wprowadzono dodatkową parę drzwi – było to o tyle ważne, że w wielu krajach model pełnił rolę auta rodzinnego. O sukcesie Renault 5 świadczy fakt, że w szczytowym momencie stanowił aż 60 procent ogółu sprzedaży marki oraz to, że pierwsza odsłona produkowana była do 1985 roku.

Twingo, czyli reszta należy do Ciebie

Hasło reklamowe niewielkiego Renault sporo mówiło o modelu wprowadzonym do sprzedaży w 1993 roku (w produkcji aż do 2007 roku). Twingo pierwszej generacji do dziś zachwyca rozplanowaniem przestrzeni (mimo trojga drzwi i długości 343 cm), a to dzięki jednobryłowej sylwetce i przesuwanej kanapie. Wnętrze jest nie tylko obszerne, ale nowoczesne (cyfrowe wskaźniki w momencie debiutu szokowały w tak małym pojeździe). Spory sukces rynkowy udało się osiągnąć nawet pomimo niewielkiej gamy silnikowej (brak diesla) i braku wersji z drzwiami dla pasażerów tylnych siedzeń. Dziś, kilkanaście lat po zakończeniu produkcji, używane Renault Twingo sprawuje się świetnie w codziennej eksploatacji, będąc godnym uwagi materiałem na auto kolekcjonerskie (youngtimera).

Dziś, czyli w czasach Clio V generacji

W 2019 roku na rynku pojawiła się kolejna odsłona Clio. Piąta generacja śmiało nawiązuje do dziedzictwa miejskich Renault, oferując coś jeszcze. To nie tylko nowoczesna i atrakcyjna stylistyka idąca w parze z pojemnym wnętrzem, ale też ogromny bagażnik (blisko 400 l może zawstydzić niejeden kompakt) oraz wybór między jednostkami zasilanymi benzyną, olejem napędowym oraz LPG. W ofercie jest także benzynowa hybryda z silnikiem E-TECH o mocy140 KM. Tak szeroki wybór jednostek napędowych i dziedzictwo innym miejskich modeli francuskiego producenta powinny przełożyć się na rynkowy sukces. Jednak dane katalogowe czy specyfikacje wyposażenia to za mało, by poznać Clio V generacji. Najlepiej jest odwiedzić salon Dyszkiewicz Renault, mieszczący się tuż za stołecznymi rogatkami i nie tylko przymierzyć się do Clio, ale też odbyć jazdę próbną.

Dodaj komentarz