Złodzieje samochodów w XXI wieku czują się bezkarni: co można z tym zrobić?

Większość największych sił policyjnych w kraju nie potrafi zidentyfikować podejrzanych w ponad 90 procentach kradzieży samochodów, ponieważ krytycy twierdzą, że przestępcy nie boją się, że zostaną złapani….

Po latach spadków liczba pojazdów, które zostały skradzione, wzrosła od prawie dziesięciu lat do najwyższego poziomu. Zorganizowane gangi przestępcze często kradną samochody o wysokiej wartości, aby wysłać je za granicę. Technologia samochodów „bez klucza” również została obwiniona za wzrost przestępstw, a złodzieje działają dzisiaj za pomocą specjalnych urządzeń, aby ominąć zabezpieczenia w pojazdach. Tym samy, wzrostowi przestępstw nie towarzyszy wzrost liczby kar wymierzanych w sąd.

Mniej niż trzy na dziesięć kradzieży samochodów jest w ogóle rozwiązanych!

Analiza najnowszych statystyk kryminalnych ujawnia, że ​​77% przypadków kradzieży pojazdów zostało zamkniętych przez policję, a podejrzany nie został zidentyfikowany. W niektórych częściach kraju, liczba ta wzrasta do ponad 90 procent.

W samej Warszawie tylko w około 15 procent przypadków kradzieży samochodów podejrzany zostaje zidentyfikowany, a jeszcze mniej zostaje skazanych za przestępstwo. Jest to przerażające tym bardziej, gdy zerknie się jak wiele przestępstw kradzieży lub niedozwolonego przejęcia pojazdu mechanicznego miało miejsce w mijającym 2018 roku, a duża część z tych przestępstw została ostatecznie sklasyfikowana jako dochodzenie zakończone – gdzie nie zidentyfikowano żadnego podejrzanego. Ma to miejsce zwłaszcza, gdy zgłaszane przestępstwo zostało zbadane w miarę możliwości, a sprawa zostaje zamknięta w oczekiwaniu na dalsze możliwości śledcze.

Krytycy mówią, że przestępcy nie boją się, że zostaną złapani…

Policja twierdzi, że jest zobowiązana do podążania tropem dowodów we wszystkich przypadkach, ale jeśli dochodzenie nie znajdzie żadnych świadków, dowodów z telewizji przemysłowej lub dowodów sądowych, wówczas szansa zidentyfikowania sprawców jest znacznie mniejsza. Tylko czasem do toku śledztwa zostaje włączony wariograf podobny do tych stosowanych przez Instytut Badań Wariograficznych, o którym można poczytać więcej na http://www.wariograf.com.pl

To wszystko wyżej opisane pozwala sądzić, że współcześni złodzieje znaleźli sposoby na systemy bezpieczeństwa samochodów i mają sposoby na sprzedaż pojazdów nie wiele martwiąc się o konsekwencje lub nawet robią to bez jakiegokolwiek strachu przed byciem złapanym. Fakt zidentyfikowania mniejszej liczby podejrzanych jest bardzo niepokojący i niewątpliwie jest symptomem spadającej liczby funkcjonariuszy policji i wynikającego z tego skrócenia czasu, który można poświęcić na badanie tych zbrodni.

Co więc można zrobić, by cokolwiek się zmieniło?

Kierowcy muszą być bardziej ostrożni, zarówno oni, świadkowie, jak i oczywiście wszystkie osoby odpowiadające za zapewnianie bezpieczeństwa i porządku powinni zacząć wykorzystywać dobro dzisiejszej technologii na co najmniej takim samym poziomie jak złodzieje – tylko to daje jakąś szansę.

Dodaj komentarz